Mini haul kosmetyczny z biedronki

Będąc na zakupach w Biedronce w oczy rzuciły mi się kosze z wyprzedażami z poprzednich promocji. A tam m.in  pełno balsamów różnego rodzaju, wazelina kosmetyczna itp. Z tego ogromu towaru wybrałam sobie dwa balsamy do ust. Jeden balsam to sówka, tym razem truskawkową a drugi balsam malinowy.. Sówki to te same, które są w stałej sprzedaży w Rossmannie. W Biedronce są o połowę tańsze. Najlepsze, że na cenówce pisało balsam dla dzieci :) Cóż sama jestem, jak duże dziecko :)

biedronka-balsam-płyn-micelarny



Dodatkowo włożyłam do  koszyka płyn micelarny z Garniera. W mniejszej butelce, bo tylko 125 ml. Mini format znanego i lubianego przez większość płynu micelarnego. Małe i poręczne opakowanie w sam raz do torebki czy na wyjazd. Bardzo lubię ten płyn, to jeden z moich ulubionych. Fajnie, że wypuścili takie mniejsze opakowanie.


14 komentarzy:

  1. ja z biedronki to kupuję tylko płatki do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a które? Bo ja kupiłam ostatnio jakieś różowe bebeauty i takie sobie.

      Usuń
  2. Widziałam właśnie ostatnio tą promocje, ale na nic się nie skusiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ten płyn, też kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również kupiłam ostatnio w Biedronce balsam sówkę w identycznym kolorze :) Niestety jestem z niego średnio zadowolona, bardzo słabo nawilża...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam takie wrażenie, że to bardziej gadżet niż produkt do nawilżania ust. Ale dam mu jeszcze szansę.

      Usuń
  5. Balsam z sówką jest przeuroczy ♥

    Pozdrawiam,
    Urban Vagabond

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!